VI „Mini” Orszak Trzech Króli w Malanowie.

Czyżby mieli nie przyjść?

VI „Mini” Orszak Trzech Króli w Malanowie.

Wieść gminna głosi, że w tym roku Kacper – jest na kwarantannie, Melchior – żyje w izolacji, Baltazar – gdzieś się zagubił, a Herod z Herodową nie przyjmują gości.

To czyżby Trzej Królowie nie szukali w tym roku Nowonarodzonego Mesjasza? Pasterze już Go odnaleźli. Gwiazda Betlejemska już świeci, a więc Chrystus się narodził. Czas już go odnaleźć!

A może przyjdą…

O czym mogliśmy się przekonać naocznie, podczas VI „Mini” Orszaku Trzech Króli w Malanowie,  6 stycznia 2021 o godz. 12.00 w naszym parafialnym kościele.  

Już przed kościołem, wchodzący do kościoła mogli zauważyć wywieszone sztandary Orszaku Trzech Króli, ufundowane przez Fundację Orszak Trzech Króli z Warszawy. Dalej pod chórem można było otrzymać tradycyjne korony oraz śpiewniki. Wszyscy zebrani pośpiesznie więc zakładali korony, zajmowali miejsca, i poddali się atmosferze oczekiwania. Do liturgii zaczął przygotowywać się śpiewem nasz zespól „Tradycja”, który z własnej inicjatywy chciał uświetnić ten dzień. Wybija godzina 12.00 rusza procesja do ołtarza, a oto cała asysta na czele z ks. prał Stanisławem Płaszczykiem założyła orszakowe korony. Czyżby tam trzeba było szukać trzech króli? Trzy puste krzesła w prezbiterium kościoła mogłyby o tym świadczyć. Ale msza św. rozpoczęła się uroczyście, a puste krzesła pozostały.

Po proklamacji Ewangelii według św. Mateusza o pokłonie Trzech Mędrców, ks. Marcin Zaworski – wikariusz malanowskiej parafii rozpoczął okolicznościową homilię i tak jak co roku w góralskim kapeluszu, orszakowym szaliku i z trąbą orszakową obwieścił rozpoczęcie orszaku.

A jednak mimo ograniczeń, mimo pandemii, przeszkód podobno się wybrali w drogę – rozpoczął kaznodzieja. Ale wyobraźmy sobie kto dzisiaj przyszedł by do Chrystusa, jakich to mamy współczesnych królów, władców tego świata. Czy są jeszcze tak odważni i pokorni jak biblijni Kacper, Melchior i Baltazar? Kto z wielkich tego świata, poszedł by dziś oddać pokłon dziecku leżącemu w żłobie? Przecież wielcy tego świata nie mają na to czasu!

A jednak…

Pojawił się w kościele pierwszy współczesny król – władca świata – Donald Trump (rewelacyjny w tej roli Szymon Stefaniak) – tak moi drodzy przedstawiam wam 45. Prezydenta USA – który przybył do Malanowa. Ale czy On, przybędzie do żłóbka? Czy jego Bóg, który błogosławi Ameryce, jest Bogiem Jezusa Chrystusa?

Drugi król bardziej egzotyczny, ustylizowany na przedstawiciela krajów arabskich trzymał w ręku walizkę pieniędzy i kanister (baryłkę) ropy naftowej. Z dalekiej Arabii przybył do nas Abdul Kabdul Diesel – (idealnie dopasowany do tej roli Bartosz Dzieciątkowski), który chciał ofiarować dziecięciu to czego ma najwięcej – pól roponośnych i pieniędzy. Ale czy to jest potrzebne Chrystusowi? To bardziej potrzebne jest w Ameryce, gdzie wielkie amerykańskie krążowniki szos potrzebują ciągle miliony baryłek ropy naftowej. Bardziej był zainteresowany rozmową z prezydentem Trumpem niż poszukiwaniem Jezusa.

No i co by tradycji stało się zadość pojawił się trzeci tajemniczy gość, król, władca, biznesmen, bez korony ale za to z laptopem w dłoniach, zapatrzony ciągle w monitor swojego komputera. Któż to? Dopytywali zaciekawieni zebrani. Taki przystojny, wystrojony, czyż nie jest ten król podobny do Bila Getsa, potentata przemysłu komputerowego z USA, którego dochody roczne sięgają miliardów dolarów? Tak to On Bil Gates (znakomicie ucharakteryzowany do tej roli Tobiasz Kopczyński) – władca wirtualnej rzeczywistości, systemu „zero – jeden”, łącz internetowych, krzemowej doliny, bez którego w tym trudnym czasie nie było by nic. Żadnego „on-line” gdyby Bil nie kliknął „enter” tylko „escape”. Można powiedzieć, ze to Bil, jednym palcem napędza współczesny świat i gospodarkę. Ale czy Chrystusowi potrzebny jest Internet i wirtualna rzeczywistość?

Oto współcześni królowie – komentował ks. Marcin, ale czy Oni dotarli by dziś do Betlejem, czy odnaleźli by Chrystusa? Skoro Oni w swojej pysze i wielkości,  zapomnieli o pokorze i o uznaniu Boga za jedyne bogactwo życia?

Nie chcemy takich królów – krzyknęły dzieci i zebrani w kościele. Mówili starożytni – „Głos ludu – głos Boga”. Stąd niestety współcześni królowie zostali delikatnie mówiąc, poproszeni o powrót do swoich zajęć i opuszczenie kościoła

I co dalej…

Czyżby mieli nie przyjść, czyżby naprawdę się pogubili, zachorowali, przestraszyli się?

To tyle współczesności. Czas przypomnieć sylwetki Trzech Mędrców ze Wschodu, może nie zawiodą i przyjdą. Zaśpiewajmy kolędę „Mędrcy świata Monarchowie…” niech to nam pomoże – prosił o to ks. Marcin.

I o to chwilę później pojawił się pierwszy z czerwonym sztandarem król – Kacper z Europy niosący obłoki kadzidła. Uznał swoją władzę przed nowonarodzonym i oddał mu pokłon.  Dalej podążał król Melchior, z ogromnym flakonem mirry, zielonym sztandarem, – odnalazł drogę do Boga, który stał się człowiekiem, który będzie cierpiał  i który dla nas i dla naszego zbawienia odda swoje życie na krzyżu. I ten trzeci Baltazar, z niebieskim sztandarem, oddaje swoje bogactwo, przynosi sztaby złota, uznaje w Dziecku jedyne swoje bogactwo.

Oj chyba nam się wydarzyło…

Czyżby Donald, Abdul, Bil – przeżyli nawrócenie – stali się Kacprem, Melchiorem i Baltazarem? Tak! Każdy z nas niech stanie się jednym z nich, niech odda pokłon Bogu, który stał się dzieckiem. „Pokłon Bogu oddawajmy” – to hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli. Oddajmy pokłon Bogu razem z Trzema Królami i uznajmy w dziecięciu jedyne Bogactwo, konieczne nam do życia. To właśnie teraz trwa „Eucharystia, która jest objawieniem Boga światu” Zabierzmy to jedyne bogactwo do naszych serc, do naszych domów i rodzin. Pamiętajmy o słowach papieża Benedykta XVI, że „Chrystus niczego nam nie zabiera – a daje nam wszystko!”

Mędrcy oddali zatem pokłon Panu, zajęli przygotowane dla nich miejsca w prezbiterium kościoła. I razem z nami uczestniczyli w świątecznej Eucharystii, by otrzymać najcenniejszy dar – samego Chrystusa.

Po komunii świętej, ks. prałat dokonał tradycyjnego poświecenia kredy do oznaczenia drzwi naszych domostw. W okolicznościowym wystąpieniu wójt Gminy Malanów – Ireneusz Augustyniak złożył świąteczne życzenia wszystkim zebranym na  Mini Orszaku i żywił nadzieję na VII Mega Orszak Trzech Króli w Malanowie. Ks. Marcin podziękował Wszystkim za zaangażowanie i pomoc w organizacji VI  Mini Orszaku.

Eucharystię zakończyło wspólne kolędowanie i dziecięce zdjęcia z Trzema Prawdziwymi Królami.

Mini Galeria VI Orszaku Trzech Króli 

Tekst i zdjęcia:

ks. Marcin Zaworski